Forum SPAS Podkarpacie

Jakieś pomysły odnośnie kolejnej akcji?

ja mam ;-D chociaż jednak nie

Nieśmiało zaproponuję Łączki Jagiellońskie o godz. 10.00 w sobotę oczywiście. Jeśli macie inne plany/pomysły to piszcie, w wtedy wybierzemy optymalną opcję

Ja w ta sobotę odpadam.

kurwełe Mazor daj mnie czerwony kolorek noooo !

Karlików ?

No to trzeba zrobić ankietę!

Łączki:

1. Zebu

2. Lupus

3. Hetman

4. Zyga

5. Biskup

6. Norbert

7. Sławek

8. Moro

9. Jacob

10. ...

Karlików:

1. Giero

2. Byqu

3. Pacio

4. MrHanzfull

5. Moro

6. ...

Hymm, to i to jest ciekawą propozycją ale ja jestem jednak za Karlikowem. Ale jak ktoś powie że jest tam barszcz i nie jedzie to zrozumiem bo sam mam poparzenie przez tą .... zacną roślinę

Ja odpadam. Praca.

Trzeba to trzeba, jak jeszcze będę to jade. Małych szwabów też się zwerbuje. Miejsce obojętne. Można by walnąć rzeczywiście na ten karlików, zobaczyć co tam jest do zrobienia i zaplanować ewentualne prace żeby miejscówke "oczyścić".

Ja się piszę !

W tym tygodniu odpadam

Jestem za Łączkami.

Ja bym na łączki pojechał jak by ktoś w tamtą stronę jechał.

Słuchajcie, nie wiem ile na Karlikowie jest tego syfu, ale o ile mi wiadomo, coś takiego wystarczy zgłosić i już się ktoś fachowy tym zajmie, bo oni to tępią na potęgę, niezależnie, gdzie rośnie.

Też czytałem, że inspekcja sanitarna się tym zajmuje po zgłoszeniu służb samorządowych. Tylko jest jeden szkopuł (jak zwykle pieniądze) samorządy są raczej biedne szczególnie w gminach że tak powiem kresowych.

No niestety Zebu ma racje. Ale jeśli chcemy zachować miejscówkę i dalej się tam strzelać w przyszłości to można by się tym zająć na własną rękę, myślę że gra jest warta świeczki bo Karlików to świetny teren...

w sieci można znaleźć trochę informacji co i zrobić żeby się pozbyć tego syfu...
Ewentualnie można by pogadać z właścicielem terenu, jemu też powinno zależeć żeby było bezpiecznie, może coś by z tym zrobił albo chociaż pomógł nam.
Co myślicie?

Tak poza tym nawiązując do tematu to być może pojawię się na tych manewrach, gdziekolwiek będą

Może i biedne, ale zgłosić nie zaszkodzi, może akurat się tym zajmą.

P.S. Biskup ma problemy z monitorem, ale powiedział, że jest za Łączkami.

Dobra Panowie, mała weryfikacja!

Po kolei: Barszczem tak czy siak trzeba się zająć i to nie ulega wątpliwości, tylko że to trzeba robić w okresie kwitnienia (jeśli chodzi o metodę mechaniczną , bo inaczej szkoda zachodu), na herbicydy (oprysk Rundaphem nie mamy kasy) więc temat barszczu w tym roku mamy załatwiony. Jedyne co możemy zrobić to tak jak pisał Lupus powiadomić odpowiednie służby i właściciela.

Co do strzelanki: W związku z tym, że w niedzielę jechalibyśmy do Olszanicy to proponuję w sobotę postrzelać jednak w Łączkach!
Po pierwsze pewnie będzie więcej osób, a po drugie 2 dni z rzędu walić po grubo ponad 100 km to jednak trochę obciążenie. Wiem, że z Sanoka też musicie dojechać, ale w sobotę Wy, a w niedzielę My

Myślę, że taki układ jest do przełknięcia

A co jest organizowane w Olszanicy jeśli można wiedzieć ?

Odrębny temat w dziale (Zloty, imprezy, etc.) Informacyjnie chodzi o pokaz !

Jeszcze co do Barszczu: cytat "Wykonując wszelkie zabiegi związane ze zwalczaniem barszczu wymagane są szczególne środki ostrożności spowodowane wysoką toksycznością rośliny. Żadna cześć ciała nie może być narażona na bezpośredni kontakt z rośliną. Konieczne jest zakładanie kombinezonów, rękawic i okularów ochronnych". Jak więc widać nie jest to takie chop-siup, bo można się przewieźć. Jak podają źródła medyczne miejsca po oparzeniu barszczem pod wpływem działania promieni słonecznych (ultrafiolet) mogą się uaktywnić nawet po kilku latach od oparzenia!!!

Ja będę mi jak najbardziej Łączki pasują.

Może jednak pojadę, bliżej soboty będę wiedział.

Ja niestety się nie wykuruje pewnie na sobotę. ;/

Zebu, zyga jedzie albo ktoś kto przejeżdża przez frysztak?