Forum SPAS Podkarpacie

ODWOŁANE!!!



To już środa, a nic nie ruszyliśmy z tematem kolejnych działań. Jakieś pomysły, propozycje?

Ja ze swojej strony proponuję działania na "stodole" połączone z mini-patrolem.
Otóż plan jest taki, że jakąś godzinę wcześniej wyrusza recon przez "Herby" i ich zadaniem jest przeprowadzić patrol wzdłuż wyznaczonej trasy. Druga ekipa miałaby mieć za zadanie bronić stodoły i przeprowadzić zasadzkę na grupę patrolową.

Jeżeli będą chętni to rozwinie się scenariusz. Jeśli ktoś ma inny pomysł niech pisze.

Patrol:
1. Mazor
2. Pacek
3. ..

Obrona:
1. Zebu
2. Hetman
3. Biskup
4...

Fajny pomysł... Tylko kiedy? Sobota jak zawsze?

Chętny!!!:D

Narazie to nie wiemy jak, co i gdzie... No dobra jak, co... Ale nie wiemy kiedy;D

Ja też wstępnie jestem chętny do drużyny broniącej stodołę, ale na 100% dam znać w piątek czy będę

Ps. Pomysł jak najbardziej git

No myślę, że termin: SOBOTA godzina: 9:00 - start marszu patrolu, 10:00 - zbiórka osób broniących.

Dopisywać się do list, które Was interesują.

Jutro, albo w piątek dodam szczegółowy plan działań.

Mazor, jak myślisz gdzie będę?!!! <grrr>
Bliżej terminu dam znać czy na 100% będę bo mają być takie mrozy na weekend że jajka umarzną:D

Mam zajęcia, także odpadam.

Witam witam Panowie, chętnie się pojawię oczywiście w grupie patrolowej ale jest inna kwestia, a mianowicie transportu. Pacia nie będzie więc teoretycznie nie ma auta, chyba że ktoś inny by pojechał. Mazor zakładałeś temat więc może wrzuć go też na forum ASS jeśli możesz oczywiście, może znajdzie się ktoś chętny i z transportem.
Ewentualnie postaram się wykombinować coś innego.

pozdrawiam

Panowie temat wrzuciłem na zaprzyjaźnione fora więc zobaczymy co z tego wyjdzie


Ps. Mazor pozwoliłem sobie zacytować Twoje posty

Ja BRONIĘ!!! Wpiszcie;P

zebu pisze:Mazor pozwoliłem sobie zacytować Twoje posty

Nie ma problemu.


Scenariusz i plan działań:
Ze względu na to, że śnieg może utrudnić marsz to proponuję wyjście patrolu spod remizy w Kobylu o godzinie 8:00, może lekko później. Długość trasy jest przewidywana na około 8 km.

Zadania Patrolu:
- uniknięcie zasadzki;
- przechwycenie "meldunków", które będą się znajdowały w stodole w widocznym miejscu;
- bezpieczna ewakuacja przy wyjściu z lasu; [podobnie jak w scenariuszu "Panama", utrzymanie flagi]

Dodatkowe informacje [dot. patrolu].
Wchodząc do strefy zagrożonej zasadzką grupa patrolowa nie koniecznie musi iść drogą. Na względzie ma wyłącznie wykonanie zadań.

Obrona.
Grupa broniąca powinna być gotowa około godziny 10:00, więc zbiórka gdzieś 9:30.
Zadania obrony:
- w razie możliwości przeprowadzenie zasadzki w określonej strefie [patrz mapka];
- niedopuszczenie do przejęcia "meldunków";
- wyeliminowanie wszystkich członków grupy patrolowej.

Inne informacje.
Nie ma żadnych resp'ów, ani medyków. Każdy dysponuje jedynie 1 życiem.
Jedynym momentem, kiedy wszyscy "odradzają się", jest moment przejęcia meldunków i przejście do "ewakuacji patrolu". Czas oczekiwania na ewakuację to 15min. lub wyeliminowanie wszystkich graczy z jednej ze stron.

Patrol ma czas do godziny 11:00, aby przejąć "meldunek", po tym czasie przegrywają.

Oczywiście osoby w obronie mogą zadbać o jakieś ognisko, czy coś w tym stylu. Zapewne pominąłem jakieś ważne kwestie, więc jak ktoś ma jakieś spostrzeżenia to niech napisze.

Mapka: https://picasaweb.google.com/1170871057 ... 2787096242

Mazor jestem pod wrażeniem Mapka OK, tylko jeszcze pasuje oznaczyć strefę ewakuacji patrolu (jak rozumiem umiejscowienia flagi). A jeszcze jedno: jeśli trasa ma faktycznie 8 km to dwie godziny w tych warunkach może być za mało, mówię z doświadczenia, gdyż chodząc szybkim tempem dystans 5 km po równej i niezaśnieżonej drodze zajmuje mi to około 50 minut.

Wiesz co Zebu, chyba masz rację. 2 godziny to może być mało, ale z drugiej strony może to być mała atrakcja zdążyć na czas. Najwyżej można zrobić tak, że obrona będzie gotowa na 10:30.

A co do mapki to chyba jest za mała skala, żeby ją zaznaczyć.
Tym "meldunkiem" może być przecież flaga, która zostanie przeniesiona do wyjścia z lasu.

OK

Tak więc, żeby nie było, że nie wiem ile czasu zajmie marsz to odbyłem taki dziś, taki sam jaki będzie w sobotę i obleciałem w nieco poniżej 2 godziny. Czyli niech będzie tak, że obrona będzie przygotowana na atak o godzinie 10:30.

Od razu uprzedzam, że droga jest bardzo wymagająca, zaspy niejednokrotnie po same kolana. Mimo to uważam, że Ci co pójdą będą bardzo zmęczeni, ale jeszcze bardziej zadowoleni.

Ja niestety odpadne, moja obecność na 10%...

Tak troche nie w temacie. Troche zimno więc na rozgrzewkę kopiuje Wam pełna wypowiedz Watera dot... sami sprawdzcie.

"Już tam raz byliśmy i było f-pyte
Teren jest wykurw..ty,goście są tam miłe przyjmowani agospodarze wiecej niż ok!
Tam tez poznałem mega terminatora w esesmanskim płaszczu ale i tak było super
Natomiast myśle ze skoro u nas tak pizdzi,to tam będzie syberiada 2012
Warto przemyśleć pogodowa kwestie
Sam Frysztak,szczerze polecam"

Bardzo nam miło i tak coś czuję, że faktycznie tym razem z pogodą nie wygramy

No chyba trzeba będzie przełożyć to na inny dzień.

Właśnie miałem pisać, że tu nawet o karabiny nie chodzi, a o własne zdrowie.

Tym razem pogoda wygrała, ja po konsultacji z lekarzem też muszę odpuścić (przy moich dolegliwościach taka temperatura + wysiłek może być niebezpieczna), do następnego

się wię;P