Ostry! dzisiaj jechałem przez Dobrzechów i tragedii nie ma; może jednak dasz radę się zjawić?
Do LaVVy: chłopie do Odrzykonia traficie sami i nie musicie do mnie przyjeżdżać bo tylko na trzaskacie kilometrów! Wyjeżdżacie w Turaszówce tak jak na Rzeszów i na przeciwko Betoniarni skręcacie w prawo, kościół widać z daleka, a zapytać miejscowych w razie "W" też można.
dobra nie jedziemy kurde sie tak zastanawicie tu zalało tam zalało nie przejedzie i dalej nie wiadomo gdzie do jasnej ciasnej Ci za Odrzykoniem ci za łaczkami Kierowca odmówił transportu także ja nie wiem tak w ostatniej chwili dajecie znac my raczej odpadamy znalazł sie inny szofer ale nie wiem kto pojedzie ....
W Odrzykoniu można się strzelać kiedy chcecie. Ja chętnie dołączę i pokaże miejscówkę. Tylko, że w miejscu, gdzie chciałem zrobić grę będzie błoto po kolanach (możecie wierzyć byłem nie raz po deszczu).
Dlatego proponuję:
Jutro Kobyle
Za tydzień Odrzykoń
Również uważam, że najlepszym pomysłem będzie postrzelanie się w Kobylu!!
Byłem dzisaj tam i powiem, że droga dojazdowa jest jak najbardziej przejezdna, a w lesie jest trochę mokro, ale da się przeżyć. Reasumując spotkanie w Kobylu, jako miejsce zbiórki proponuję stadion we Frysztaku o 10:40. Ze stadionu pojedziemy całą "ekipą" na miejsce strzelania. Będę wcześniej więc wypatrujcie gościa w mundurze.
Jak ktoś chce może zabrać ze sobą kiełbasę, postaram się o jakąś rozpałkę i suche drewno. mapkę dojazdu podałem nie co wyżej
Dobra może być Kobyle tylko pytanko: Koło stodoły? Bo sorry bardzo, ale pod tą tragiczna górę koło Mojzesza się nie łapię. Jeśli koło Stodoły to będę na 100
Do PstryQ: Z Turaszówki jedziecie cały czas prosto tak jak na Rzeszów, jak będzie po prawej stronie drogi ZIELONY ZNAK WOJASZÓWKA to się zatrzymajcie ja mieszkam obok to Was doprowadzę. Dobrze by było, żeby być koło znaku najpóźniej 10.45. Myślę, że tak będzie najprościej. Tak samo mogą zrobić pozostali jadący od strony Krosna Do zobaczenia! Pozdrawiam!
Zebu ale tam na Krośnie na Forum dajesz ! a wracjac do twojego pytania no to my jestesmy prawie zawsze raz mogliśmy odpuścić kierowcy nie było Tiko karabinu nie ma ja kulek no i trudno jakos nie wyszło ... :D
mapkę dojazdu podałem nie co wyżej 
! a wracjac do twojego pytania no to my jestesmy prawie zawsze raz mogliśmy odpuścić kierowcy nie było Tiko karabinu nie ma ja kulek no i trudno jakos nie wyszło ... :D