Birma, lata 90-te
Moderatorzy: Mazor, Ares1982, zebu
Birma, lata 90-te
Birma. Późne lata 90-te. Władza jest w rękach Państwowej Rady Pokoju i Rozwoju - birmańskiej junty wojskowej. Birmańska armia terroryzuje ludność chcącą odzyskać niepodległość, urządzając masakry miejscowych i organizując przedwczesny pobór do wojska - już chłopców w wieku ok. 12 lat. Teren jest pełny birmańskich jednostek. Są jednak jeszcze oddziały partyzanckie, chcące walczyć o wolną Birmę. Jesteście PMC Blackwater, wysłanymi przez anonimowego kontraktora. Waszym zadaniem jest pojmanie przywódcy armii birmańskiej gen. Thana Shwe, by móc negocjować z Radą. Szpiedzy schwytani przez nas donoszą o planowanym ataku na partyzanckie składy amunicji, które będziecie musieli chronić. Waszymi przewodnikami będą sprzymierzeni partyzanci.
Powodzenia. Eric Prince
Strony konfliktu: Blackwater + birmańscy partyzanci vs Armia Rady. Mile widziane nawet drobne elementy stylizacji .
Zadania: Blackwater + partyzanci: pojmać generała i ochronić składy amunicji, armia: ochronić generała, odbić składy amunicji.
Za każde zadanie jest po 1 punkcie, kto ma więcej na końcu gry - wygrywa.
Zasady uznawania trafień, medyków itp. jak na Bubiszarbie, jedynie respy lub ich brak oraz czas respa do ustalenia.
To takie moje propozycje. W razie czego będziemy radzić, a ja w razie moich nowych pomysłów uaktualnię .
Najlepsze miejsce, jeśli zgodzi się SGA Krosno - Machnówka - żeremie bobrowe. Rzeka, jeziorka, duża wilgotność , umocnienia zbudowane przez chłopaków ze Zręcina. Wtedy, oczywiście, zaprosilibyśmy SGA i ludzi byłoby znacznie więcej. Może jeszcze ktoś z innych ekip chciałby wpaść.
Powodzenia. Eric Prince
Strony konfliktu: Blackwater + birmańscy partyzanci vs Armia Rady. Mile widziane nawet drobne elementy stylizacji .
Zadania: Blackwater + partyzanci: pojmać generała i ochronić składy amunicji, armia: ochronić generała, odbić składy amunicji.
Za każde zadanie jest po 1 punkcie, kto ma więcej na końcu gry - wygrywa.
Zasady uznawania trafień, medyków itp. jak na Bubiszarbie, jedynie respy lub ich brak oraz czas respa do ustalenia.
To takie moje propozycje. W razie czego będziemy radzić, a ja w razie moich nowych pomysłów uaktualnię .
Najlepsze miejsce, jeśli zgodzi się SGA Krosno - Machnówka - żeremie bobrowe. Rzeka, jeziorka, duża wilgotność , umocnienia zbudowane przez chłopaków ze Zręcina. Wtedy, oczywiście, zaprosilibyśmy SGA i ludzi byłoby znacznie więcej. Może jeszcze ktoś z innych ekip chciałby wpaść.
Ostatnio zmieniony 30-07-2011, 12:56 przez Lupus, łącznie zmieniany 5 razy.
"Lupus pilum mutat - non mores."
"Dum spiro, spero."
"Walcz po to, by przetrwać. Przetrwaj po to, by walczyć."
"Dum spiro, spero."
"Walcz po to, by przetrwać. Przetrwaj po to, by walczyć."
"Czas dojścia do respawna nie jest wliczany w czas potrzebny do 'odżycia'!
III. Strefa gry.
1) Obowiązek noszenia okularów ochronnych.
2) W przypadku braku pewności czy zostaliśmy trafieni - uznajemy, że trafienie miało miejsce. W przypadku gdy drugi uczestnik poinformuje nas, że zostaliśmy trafieni uznajemy, że trafienie miało miejsce.
3) Trafienie w broń eliminuje broń z rozgrywki na czas 5 minut.
4) W przypadku gdy zostaniemy trafieni istnieje możliwość przekazania broni drugiemu uczestnikowi ale tylko i wyłącznie w promieniu metra od miejsca, w którym zostaliśmy trafieni.
5) Po trafieniu pozostajemy w miejscu i wzywamy medyka przez okres 5 minut. Jeśli w tym czasie medyk do nas nie dotrze i nas nie uleczy (zawiąże bandaż na ramieniu) uznajemy, że uczestnik jest 'martwy'.
a) W przypadku gdy już raz byliśmy uleczeni (mamy zawiązany na ramieniu bandaż) i zostaniemy ponownie trafieni uznajemy, że uczestnik jest 'martwy',
b) 'Martwy' uczestnik zakłada na siebie odblaskową kamizelkę i udaje się do bazy/respawna.
c) Przemieszczając się nie przekazujemy informacji o aktualnym stanie gry pozostałym 'żywym' uczestnikom!
6) Zakaz wykorzystywania osób wracających do zielonej strefy ('martwych') jako tarcz.
7) Postrzelenie przez osobę z naszej drużyny jest uznawane jako trafienie!
8) Rykoszet nie jest zaliczany jako trafienie.
9) Ilość amunicji ograniczona jest ilością magazynków.
a) Doładowanie magazynków nastąpić może w bazie/respawnie lub w miejscu uwzględnionym przez Scenariusz. (np. po wypełnieniu określonego zadania)."
Wyciąg z regulaminu Bubiszarby. Po prostu uważam, że te reguły zapewniają dość duży relizm. Jedynie, zaliczyłbym także rykoszet jako trafienie oraz, zamiast kamizelek - czerwone szmaty.
III. Strefa gry.
1) Obowiązek noszenia okularów ochronnych.
2) W przypadku braku pewności czy zostaliśmy trafieni - uznajemy, że trafienie miało miejsce. W przypadku gdy drugi uczestnik poinformuje nas, że zostaliśmy trafieni uznajemy, że trafienie miało miejsce.
3) Trafienie w broń eliminuje broń z rozgrywki na czas 5 minut.
4) W przypadku gdy zostaniemy trafieni istnieje możliwość przekazania broni drugiemu uczestnikowi ale tylko i wyłącznie w promieniu metra od miejsca, w którym zostaliśmy trafieni.
5) Po trafieniu pozostajemy w miejscu i wzywamy medyka przez okres 5 minut. Jeśli w tym czasie medyk do nas nie dotrze i nas nie uleczy (zawiąże bandaż na ramieniu) uznajemy, że uczestnik jest 'martwy'.
a) W przypadku gdy już raz byliśmy uleczeni (mamy zawiązany na ramieniu bandaż) i zostaniemy ponownie trafieni uznajemy, że uczestnik jest 'martwy',
b) 'Martwy' uczestnik zakłada na siebie odblaskową kamizelkę i udaje się do bazy/respawna.
c) Przemieszczając się nie przekazujemy informacji o aktualnym stanie gry pozostałym 'żywym' uczestnikom!
6) Zakaz wykorzystywania osób wracających do zielonej strefy ('martwych') jako tarcz.
7) Postrzelenie przez osobę z naszej drużyny jest uznawane jako trafienie!
8) Rykoszet nie jest zaliczany jako trafienie.
9) Ilość amunicji ograniczona jest ilością magazynków.
a) Doładowanie magazynków nastąpić może w bazie/respawnie lub w miejscu uwzględnionym przez Scenariusz. (np. po wypełnieniu określonego zadania)."
Wyciąg z regulaminu Bubiszarby. Po prostu uważam, że te reguły zapewniają dość duży relizm. Jedynie, zaliczyłbym także rykoszet jako trafienie oraz, zamiast kamizelek - czerwone szmaty.
"Lupus pilum mutat - non mores."
"Dum spiro, spero."
"Walcz po to, by przetrwać. Przetrwaj po to, by walczyć."
"Dum spiro, spero."
"Walcz po to, by przetrwać. Przetrwaj po to, by walczyć."